Radio eM dołącza do radia RDN Małopolska w tradycjach koncertowych. Już 28 października o 20.10 w programie Credo posłuchamy na żywo zespołu Kuby Blycharza – niemaGOtu. Na antenie zabrzmi nie tylko Hymn ŚDM 2016, ale też wiele innych, mniej znanych utworów. Zapraszamy na www.radioem.pl lub 107,6 FM
Koncerty radiowe na żywo to bardzo popularna forma promocji zespołów i rozgłośni radiowych. W USA w zasadzie każda muzyczna stacja radiowa ma takie audycje w ramówce. Często też umieszczają nagrania wideo – im mniejsza stacja, tym chętniej to robi. Jest to dobra forma promocji zarówno artysty, jak i rozgłośni. W naszym kraju najpopularniejsze są te grane w Radiowej Trójce, ale podobne pomysły ma Czwórka (dodatkowo rejestrowany jest materiał video). Aż dziwne, że media katolickie w Polsce tak rzadko korzystają z tej formy radiowej. W ostatnim roku radio RDN Małopolska nagrało kilka koncertów live. Zagrał m.in. Hiob, magda.lena frączek, Kana, Arkadio, Krzysztof Bigaj. Teraz Radio eM z Katowic (107,6 FM, www.radioem.pl) postanowiło ruszyć tą drogą.
We środę – 28 października 2015 o 20.10 na antenie pojawi się zespół Kuby Blycharza – niemaGOtu. Najbardziej znaną jego kompozycją jest oczywiście Hymn Światowych Dni Młodzieży 2016, ale usłyszymy o wiele więcej.
[su_quote cite=” – tak niemaGOtu pisze o sobie na facebooku.”]”To sześciu muzyków zgromadzonych w imię zmartwychwstałego Jezusa, by poprzez otrzymane talenty, stosownie do obranej nazwy, zwiastować, że nie ma Go w grobie, bo powstał – jak zapowiedział. Ponieważ jesteśmy zespołem muzycznym, komunikować się będziemy głównie za pomocą utworów, nad którymi pracujemy. Tym sposobem poznacie nas, jak Pan Bóg przykazał – po owocach. Na starcie jedynie, kłaniając się Wam w pas, dwa słowa bez akompaniamentu. Na początku było Słowo: „zapiszcie sobie teraz ten oto hymn” (Pwt 31,19). Tak też zrobiliśmy i ku naszemu zdziwieniu powstał hymn Światowych Dni Młodzieży. Na fali tego oszołomienia Bożą hojnością i mocą postanowiliśmy grać dalej. Kto? Ja, który to piszę – Kuba Blycharz Q, Ola Maciejewska, Marysia Pękała, Kuba Chmura i Bartek Krawczyk. Ponieważ brakowało nam gitarzysty, wołaliśmy w niebo tak długo, aż spadł nam z niego Szymon Pawluś. I proszę – tak właśnie w telegraficznym skrócie powstaliśmy jako zespół.”[/su_quote]
za: ms / gosc.pl