„Chrześcijanie mają prawo do swojej polityki” – Chrześcijański Kongres Społeczny za nami.

kongres_chrzescijanski_prwica

„Cywilizacja chrześcijańska ma prawo do swojej polityki” – mówił Marek Jurek podczas Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego w Warszawie. Dzisiaj, 3 października 2015 Prawica Rzeczpospolitej zaprosiła wielu polityków i działaczy społecznych oraz publicystów do dyskusji o kształcie chrześcijańskiej myśli społecznej. Wśród gości byli m.in. Marek Jurek, Tomasz Rowiński, Dariusz Karłowicz, Joanna Banasik, Tomasz Terlikowski, czy też Geroge Rukhadze z ECPM.

 

Kongres odbywał się pod hasłem „Dla Polski i cywilizacji chrześcijańskiej” i zgromadził poza politykami i sympatykami Prawicy Rzeczpospolitej, także wszystkich, którym zależy na obecności chrześcijaństwa w kształtowaniu aktualnego życia społecznego. Podczas spotkania swoje wystąpienia miał prezes Prawicy RP Marek Jurek. W związku z tym jednym z zadań chrześcijan jest obecność w życiu publicznym.

„Obecna władza jest nie tylko zagrożeniem dla naszego bytu materialnego, ale tez duchowych dóbr narodu”mocno o rządach PO wypowiedział się Marek Jurek.

Zagraniczni goście z Europejskiego Chrześcijańskiego Ruchu Politycznego (ECPM), którego członkiem oficjalnie stała się Prawica RP mówili o potrzebie walki o chrześcijańskie wartości w Europie. Walka ta toczy się nie za pomocą narzędzi fizycznych, ale za pomocą regulacji prawnych.

„Mamy przyprowadzić nasze kraje z powrotem do chrześcijańskich korzeni”mówił pan George Rukhadze - wiceprezes ECPM.

Kongres na szczęście nie skupiał się na krytyce rządów Platformy Obywatelskiej. Po wstępie i przemówieniach polityków nastąpiły części panelowe, które stawiały diagnozę obecnej sytuacji chrześcijan w Europie, a zaproszeni goście podawali rozwiązania problemów.

 

kongres_chrzescijanski_prawica

 

„Nie ma nieodwracalnych procesów”

Pierwszy panel dotyczył opinii chrześcijańskiej i patriotycznej większości. Zdanie chrześcijan w Europie jest często lekceważone. Myślą, która niesie nadzieję było przekonanie dr Dariusza Karłowicza z Teologii Politycznej, który stwierdził – „Nie ma nieodwracalnych procesów” – jesteśm w stanie nie tylko bronić obecności chrześcijaństwa w życiu społecznym, ale także wprowadzać nowe zwyczaje, czego przykładem jest Orszak Trzech Króli, który od kilku lat robi zawrotną karierę nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

Podobnie wypowiadała się Joanna Banasiuk z Instytutu Ordo Iuris, który skupia się na tym, by budować kulturę chrześcijańską w oparciu o aktualne akty prawne. Stała na stanowisku, że obecne akty prawne dają nam wiele narzędzi do podejmowania skutecznych działań w tym kierunku.

Dr Tomasz Rowiński z Christianitas trafnie wskazał na trend, że coraz częściej chrześcijanie „nie stawiają się w roli pasywnej mniejszości, ale dostrzegają, że to aktywne mniejszości są w stanie realnie wpływać na kształt świata”.

Więcej dzieci = wyższa emerytura

Druga dyskusja toczyła się wokół rodziny i demograficznej przyszłości Polski. Na ten temat rozmawiali dr inż. Antoni Zięba z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia, red. Tomasz Terlikowski z TV Republika Bogusław Kiernicki z Fundacji Świętego Benedykta oraz ekonomista dr Marian Szołucha z Centrum im. Stanisława Grabskiego, który postawił wniosek, że skutecznym sposobem na utrzymanie dzietności są dobre i wystarczające ulgi dla rodzin i dzieci. Co do kwestii emerytalnej postawił dosyć śmiałą tezę, aczkolwiek dosyć logiczną.

„Wymiar emerytalny powinien również uwzględniać liczbę posiadanych dzieci. To powinien zabezpieczać system.”mówił ekonomista.

Gorzkie refleksje snuł dr Antoni Zięba, który jednak poza pokazaniem złej sytuacji, nie postawił konstruktywnych wniosków. Tymczasem Bogusław Kiernicki podkreślił potrzebę przełamania pesymizmu i uświadomienie sobie pozytywnych działań, które udało się podjąć. Nieco inne wnioski i diagnozę problemów postawił natomiast Tomasz Terlikowski – znany publicysta:

„Problemem Europy nie jest islamizm. Problemem jest śmierć chrześcijaństwa. Islamizm wkracza na duchową pustynię i dlatego wygrywa” – mówił w opozycji do wniosków poprzednich prelegentów – „Polacy nie chcą mieć dzieci – Polacy chcą mieć DZIECKO”.

I dotyczny to także małżeństw chrześcijańskich. Według redaktora problem dzietności naszego społeczeństwa to nie tylko problem finansowy, ale przede wszystkim problem mentalności oraz wiary i ufności w Opatrzność. Rozwiązania są proste – musimy zmienić podejście do małżeństw wielodzietnych. Także w (a może przede wszystkim) Kościele. Trzeba jasno mówić o badaniach, które pokazują, że rodzice rodzin wielodzietnych są statystycznie lepiej wykształceni oraz lepiej zarabiają niż rodzin z jednym, dwójką dzieci. „Trzeba budować pozytywny wizerunek wielodzietności” – podawał Terlikowski jako skuteczny element procesu zwiększenia dzietności w społeczeństwie.

Tylko działając wspólnie możemy zwyciężać!

Na zakończenie Marek Jurek zaprosił na Chrześcijański Kongres Społeczny w przyszłym roku i podkreślił potrzebę jedności chrześcijan także w sprawach społecznych. Podziękował też za oddane głosy i obecność wszystkich podczas spotkania. Zarówno politycy, jak i działacze społeczni byli zgodni co do tego, że warto ratować cywilizację opartą na wartościach chrześcijańskich – to już znamy. Naszą uwagę zwróciła natomiast wielka wola pozytywnej zmiany obecnej sytuacji i to nie tylko w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych. Wydaje się, że świadomość możliwości skutecznego przeciwdziałania cywilizacji śmierci jest coraz silniejsza. Podobnie jak poczucie, że w jedności jest siła. Podkreślał to występujący na początku Kongresu Jakub Bałtroszewicz – sekretarz generalny europejskiej inicjatywy Jeden z Nas – „W Europarlamencie trwa wojna między cywilizacjami śmierci a życia. Jest to wojna realna, w której giną ludzie – miliony nienarodzonych”. Nie możemy pozostać obojętni. Musimy opowiedzieć się po jednej ze stron.

ms / fot. ms

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *